Wzorem roku 1995, kiedy to pod auspicjami wytwórni Virgin ukazało się podwójne płytowe wydawnictwo „Beyond The Storm”, w którym pojawiło się 14 niepublikowanych wcześniej nagrań, Edgar Froese jednak tym razem poszedł jeszcze dalej. W owym 2003 roku zaproponował swoim wyposzczonym brakiem jego solowych nagrań, aż pięć albumów, podsumowujących niejako jego dotychczasową indywidualna karierę artystyczną! Na albumie „Intrduction To Ambient Highway”, który stanowił niejako podsumowanie czterech kolejnych kompilacyjnych płyt, stanowiących serię zatytułowaną „Ambient Higway”. Na tych pięciu w sumie albumach pojawiły się oprócz utworów znanych z wcześniejszych płyt (tutaj na nowo zremiksowanych lub nieco rozszerzonych zmienionych wersjach) znalazły się także utwory wcześniej niepublikowane. Ponownie zatem mistrz czarno - białej klawiatury musiał sięgnąć do swojego wielogodzinnego muzycznego archiwum. Tak na światło dzienne zostały wydobyte kompozycje typu: „Sahara Child”, „Down To Barstow”,”Craving For A Rose”, „Koala Sunrie”, The Morning Seal”, „Raindance”, „Afternoon On The Nile”, czy „Crane Routing”. Z kolei utwory „Stuntmant, „Pinnacles”, „The Light Cone” otrzymały swoje drugie części. Trzeba przyznać - mimo tego, że mamy do czynienia w przeważającej części z muzyką już wcześniej znaną, to jednak te powiedzmy stare nagrania nabrały nowego wymiaru i przestrzeni. Stały się jakby lżejsze w swoich klimatach brzmieniowych, niejako bardziej dopracowane. Pejzażowa konwencja czasami i to jest plus tego szerokiego wydawnictwa ustępuje także rockowym wstawkom, które kompletnie nie rażą, a wprost przeciwnie nadają nowego smaku muzyce stworzonej przez Edgara Froese.
"Ambient Highway", czyli pięciopłytowe podsumowanie
- Szczegóły
- Andrzej Kusy
- Kategoria: Płyty - recenzje
- Odsłony: 312