Lata 70 ( a zwłaszcza pierwsza ich połowa), to złote lata rocka progresywnego, który dziś szufladkujemy jako rock symfoniczny. To właśnie wtedy swoje klasyki nagrywały największe legendy tego gatunku. Aby pozostać na topie, i uszczknąć coś jeszcze z muzycznego tortu, upieczonego w latach 80-tych, zespoły te musiały mocno przebudować swe brzmienia. Wielu fanów na świecie kręciło na to nosami z niesmakiem. Ale w Polsce, w latach 80, nierzadko to właśnie te nowsze dzieła tychże zespołów, docierały jako pierwsze do głodnych muzyki odbiorców. Wielu z nas dopiero później sięgało po ich klasyczne dokonania sprzed dekady. Były one trudno dostępne. A nowsze, te bardziej przebojowe z powodzeniem trafiały nawet do naszej telewizji i radia, których mieliśmy w sumie, raptem kilka pasm... Były także pożywką dla wielu zachodnich stacji radiowych FM oraz przede wszystkim dla telewizji muzycznych (jak MTV), pod których rozkwit produkowano (dziś często uważane za kultowe) pierwsze teledyski z prawdziwego zdarzenia.
Podczas najbliższego Pro-Ranka, zapraszam Was w podróż do lat 80-tych, na przegląd wydawnictw zespołów, które musiały przebudować swe brzmienia, aby wciąż funkcjonować. A zważywszy na to, że ta sytuacja była kopalnią prawdziwych przebojów, to szykuje nam się niezła, muzyczna zabawa
Tym razem bez new-romantic, bez syntetycznego popu, bez depeszowców, chłopców ze sklepu zoo i orkiestrowych manewrów w mroku. Będzie rockowo, a nawet progrockowo, choć z mocno przebojowym powiewem
Zapraszam na mocną kawę, w sobotę od 10.00 do 14.00 w ProRadio.pl
Jester