okladka ciryam

RECENZJA
CIRYAM „Desires” 2016
1.Alone
2.Deep
3.For Sou
4.Dream`s Faktory
5.Red Rain
6.In The Cage
7.Between
8.Pine Code
9.Dices
10.Game
11.Puppet
12Pine Code - radio edit
13.Red Rain - radio edit
14.For You - radio edit

Rok 2016 był tak obfity w wydarzenia muzyczne, że jeszcze wciąż odkrywam kolejne udane produkcje rodzimych wykonawców.
Grupa Ciryam gra od ponad 15 lat, ma na swoim koncie 4 albumy, a płyta „Desires” jest (nie licząc dema „…a prayer” z 2002 roku) pierwszą produkcją anglojęzyczną grupy.
Muzyka prezentowana przez Ciryam, to prog-metal z żeńskim wokalem Moniki Węgrzyn. Niezwykle dynamiczne, ale melodyjne i przemyślane, o złożonej konstrukcji kompozycje świadczą o świetnym warsztacie kompozytorskim gitarzysty i lidera – Roberta Węgrzyna wspomaganego przez drugiego gitarzystę Jakuba Czubika i sekcję rytmiczną w osobach basisty Jacka Roli i Mateusza Krupińskiego na bębnach. Lider Ciryam zestawiając skład muzyków zrezygnował tym razem z instrumentów klawiszowych zmiękczając brzmienie zastosowaniem skrzypiec, które bardzo udanie obsługuje Agata Żylińska.
Na płycie „Desires” znajdziemy 11 kompozycji o efektownych, soczystych aranżacjach idealnie stworzonych do porywania publiczności na koncertach. Największe wrażenie robi utwór przedostatni „Game” z ciekawie zaaranżowanymi właśnie skrzypcami i gitarowym efektem wah-wah. Wyróżniają się też kompozycje środkowe „In The Cage” oraz „Red Rain” (zbieżność tytułów czy jakaś w tle fascynacja Peterem Gabrielem? – to żart oczywiście).
Album ukazał się nakładem fińskiej wytwórni Inverse Records, dzięki czemu znalazł się w dystrybucji w wielu krajach Europy.
Szczerze polecam miłośnikom gatunku, ale i każdemu słuchaczowi zainteresowanemu naszą muzyką – płyta pokazuje jak różnorodny jest nasz muzyczny świat.

Robert Błaszak